Rodzinna Wigilia w schronisku Plum w Piechowicach
W tym roku rodzinna Wigilia pierwszy raz odbyła się w naprawdę dużym gronie – cała rodzina zjechała do nowego schroniska młodzieżowego PLUM w Piechowicach. Oskar od kilku dni mówił o Wigilii bo nie mógł się doczekać, jak usłyszał, że spotkamy się wszyscy w Plumie to zapytał ‘Naprawdę jesteśmy zaproszeni? Hura’. Z tego wszystkiego w tym dniu się rozchorował, bolało go prawe ucho i pojechaliśmy do pani doktor – skończyło się na antybiotyku w tabletkach. I tak dobrze, że udało nam się dostać do lekarza w Wigilię – chorych dzieci było więcej. Jednak na samej Wigilii nie można było po nim poznać że kilka godzin wcześniej był u lekarza – tak szalał i cieszył się wspólnie z Olusiem, którego najlepszą zabawą jest szukanie różdżki (tym razem to była duża łyżeczka) i czarowanie wszystkich i wszystkiego dookoła. Chłopaki dostali duże klocki i budowali dom, potem było burzenie (tu prym wiódł Oluś) – klocki były wszędzie i przeszkadzały nieco z noszeniem potraw na stół – na szczęście udało się zmotywować chłopaków do zrobienia porządku. Chłopaki padli w aucie i nawet nie obudzili się podczas noszenia ich do łóżek, dali pospać do 7 rano pierwszego dnia Świąt 🙂