Jajecznica

3-letni Oli wstał o 6 rano i poprosił mnie o zrobienie jajecznicy – no to OK niech będzie jajecznica – zacząłem od szukania patelni – przeszukałem magazyn, szuflady, w tym momencie Oli wstaje od stołu otwiera szufladę z pokrywkami i podaje mi patelnie – ‘Tato patelnia jest tutaj’.

Super, mam patelnie, wyciągam masło klarowane i wrzucam na patelnie – jak szaleć to szaleć zrobię jajecznicę na masełku – Oli obserwując mnie uważnie pyta ‘Tato nie za dużo masełka?’… Ups dziecko zawiesiło wysoko poprzeczkę…

Następnie Oli prosi o kakao  i wskazuje palcem na magazyn ‘Tato tam jest mleko’… O tym gdzie znajduje się mleko akurat pochwalę się – wiedziałem.

Nagrodą dla mnie było to ile o 6 rano dziecko jest w stanie pochłonąć jajecznicy 🙂

Kilka dni później usłyszałem komplement, że robię jajecznicę tak szybko jak mama… Praktyka czyni mistrza.